Techniki pośrednie w terapii manualnej w pediatrii

Asymetria niemowlęca kurs Spasja

Autor: Sławek Morel – Instruktor w Centrum Spasja oraz twórca strony dla fizjoterapeutów dziecięcych FizjoSławek

Fizjoterapia dzieci i jej rodzaje

Fizjoterapia może być podzielona na trzy główne nurty:

  • Fizykoterapia, obejmująca zastosowanie różnorodnych urządzeń elektrycznych, magnetycznych i innych.
  • Kinezyterapia, czyli terapia oparta na aktywności fizycznej.
  • Terapia manualna. Polega ona na bezpośrednim działaniu terapeuty za pomocą rąk na ciało pacjenta. Terapia manualna, zwłaszcza w pediatrii, stanowi skuteczne rozwiązanie w przypadku takich problemów jak asymetria niemowlęca, plagiocefalia, nadmierna lub niedostateczna aktywność mięśniowa oraz wiele innych.

Choć fizykoterapia rzadko jest stosowana w przypadku dzieci, to ćwiczenia (kinezyterapia) oraz terapia manualna stanowią dwa kluczowe sposoby leczenia niemowląt i małych dzieci. Sam przeszedłem długą drogę od intensywnej praktyki kinezyterapii, do wyłącznie skupiania się na terapii manualnej. Obecnie również prowadzę szkolenia dla fizjoterapeutów dziecięcych, ucząc właśnie tej niedocenianej przez wielu metody terapeutycznej.

Terapia manualna niemowląt i małych dzieci

Terapia manualna dla niemowląt i małych dzieci polega na delikatnej manipulacji, wykonywanej przez terapeutę w celu wykrycia i korygowania dysfunkcji somatycznych. Istnieje wiele różnych podejść do tego rodzaju pracy, jednak w tym artykule skoncentruję się na metodach, które są podstawą mojej praktyki codziennej, czyli tzw. technikach pośrednich.

Te techniki mają na celu przesunięcie tkanek w kierunku obszaru naprężenia lub napięcia. Przeciwstawnym działaniem są techniki bezpośrednie, takie jak stretching, działają one bezpośrednio na obszar objęty problemem.

Dysfunkcja somatyczna a osteopatyczne napięcie

W osteopatii termin „dysfunkcja somatyczna” odpowiada pojęciu „napięcia”. Gdy fizjoterapeuta mówi o napięciu u dziecka, osteopata może zauważyć dysfunkcje w różnych obszarach. Oczywiście, to uogólnienie może opierać się na stereotypach, ale często spotyka się z takimi określeniami. Dysfunkcja somatyczna obejmuje cztery główne cechy:

  • asymetrię,
  • ograniczenia- restrykcję,
  • zmiany w teksturze
  • wrażliwość.

Te cechy często ulegają modyfikacji w przypadku dysfunkcji somatycznej. Przyjrzyjmy się analizie zaburzenia w mięśniach twarzy u dzieci.

  • Jeden mięsień może wykazywać większe napięcie niż jego odpowiednik po drugiej stronie twarzy, lub w obrębie jednego mięśnia możemy zauważyć brak równomierności i symetrii – ASYMETRIA
  • Wzmożone napięcie mięśnia może ograniczyć jego elastyczność i ruchomość tkanek wokół niego – OGRANICZENIE/RESTRYKCJA.
  • Mięsień może stać się bardziej twardy i zbity – ZMIANA TEKSTURY
  • Okolice dotknięte napięciem mogą być bolesne lub niekomfortowe w dotyku – WRAŻLIWOŚĆ

Co lepiej stosować w fizjoterapii pediatrycznej – rozluźnianie czy ćwiczenie?

Moje osobiste doświadczenia nauczyły mnie, że terapia manualna w pracy z niemowlętami i dziećmi, jest znacznie skuteczniejsza niż wprowadzenie ćwiczeń. Niektóre dzieci, potrzebują wzmocnienia mięśni, ale nawet w tych przypadkach zaleca się rozpoczęcie pracy od uwolnienia blokad manualnych w ciele, aby przywrócić pełną mobilność.

Rozpoczynając swoją przygodę z fizjoterapią dziecięcą, prowadziłem sesje ćwiczeń z niemowlętami dotkniętymi zaburzeniami napięcia mięśniowego. Wizyty odbywały się dwa razy w tygodniu, trwały pół roku, a czasem nawet dłużej. Rzadko udawało mi się całkowicie rozwiązać problemy pacjentów w ciągu kilku miesięcy. Co więcej, po zakończeniu terapii często ci sami pacjenci powracali po roku lub dwóch z nowymi problemami co oznaczało, że wcześniejsza terapia nie przynosiła trwałych efektów. Wówczas dochodziły do mnie informacje, że istnieją fizjoterapeuci i osteopaci, którzy potrafią pomóc pacjentom z zauważalnymi i trwałymi efektami już po kilku sesjach. To mnie zaciekawiło i zainspirowało do poszukiwań tych rozwiązań. Zacząłem kwestionować nabyte techniki pracy, których uczyłem się z przekonaniem, że są najlepsze. I im więcej pracowałem manualnie, tym lepsze efekty osiągałem u pacjentów. Terapia stawała się szybsza. Z czasem coraz mniej pacjentów wracało po terapii z kolejnymi problemami. W moim przypadku terapia manualna u dzieci przekładała się na poprawę skuteczności działań fizjoterapeutycznych.

Autonomiczny układ nerwowy pobudzany przez mechanoreceptory

Często zadaję moim pacjentom pytanie – czy łatwiej jest pójść na masaż i poczuć się rozluźnionym, czy pójść na siłownię i poczuć się silnym?

Odpowiedź jest prosta. Ludzkie ciało jest złożone z ogromnej liczby połączeń neuronalnych, które reagują na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne. Sam dotyk stymuluje mechanoreceptory, co może wpłynąć na autonomiczny układ nerwowy. Aby poczuć się silnym, potrzebny jest dłuższy proces adaptacji połączeń nerwowo-mięśniowych, przebudowy włókien mięśniowych i innych złożonych procesów. Te procesy wymagają czasu, nie wspominając o regeneracji, którą często pomija się w przypadku dzieci. Niemowlęta, które kilka razy w tygodniu wykonują ćwiczenia są po prostu zmęczone i tym samym terapia przynosi mniejsze efekty. Terapeuci nie biorą pod uwagę, że oprócz ćwiczeń, dziecko jest aktywne również przez zabawę i spontaniczną aktywność co również można uwzględnić jako ćwiczenia.

Agonista-antagonista

Co jeśli naturalna aktywność dziecka zostaje ograniczona przez słabe bądź spięte mięśnie tzw. wzmożone lub obniżone napięcie mięśniowe czy też przez asymetrię niemowlęcą? Moim zdaniem pomoże tutaj odpowiednia terapia manualna. Mózg chce, ale ciało nie pozwala.

Już w 1906 roku Sherrington opublikował pracę „The integrative Action of the Nervous System„, w której sformułował m.in. 6 praw nazwanych jego nazwiskiem. Ostatnie z nich nosiło nazwę „unerwienie reciprokalne”, czyli tzw. relacja agonisty i antagonisty.

Tu zostawię symboliczne trzy kropki i zostawię Was z dalszą refleksją nad pytaniem:

W jaki sposób szóste prawo Sherringtona znajduje swoje odzwierciedlenie w terapii manualnej u niemowląt ze wzmożonym lub obniżonym napięciem mięśniowym?

Jeśli uczestniczyłeś/aś w moich kursach lub webinarach, lub czytasz moje wpisy od pewnego czasu, prawdopodobnie już znasz odpowiedź. Masz wątpliwości? Napisz do mnie, chętnie o tym porozmawiam.